DEPECHE MODE - Useless
Płyta: Ultra
Rok: 1997
Słowa: Martin Gore
Muzyka: Martin Gore
Wydawnictwo: Mute, Reprise
Odważę się postawić tezę, że muzyka to tak naprawdę lustro naszego życia. W zależności od naszych emocji poszukujemy takich kompozycji, które poprawią nam humor lub wręcz dobiją. Czasami mam takie chwile w życiu, że potrzebuję zanurzyć się w muzyce, w której panuje złość, smutek i rozpacz. Taką kombinację uczuć znalazłem w 'Useless'.
Depeche Mode to nie jest mój ulubiony zespół. Ale jest pewien okres w ich twórczości, w którym nagrali coś z czym mogę się identyfikować. To płyta Ultra z 1997 roku. Do muzyki elektronicznej dodali środki ekspresji charakterystyczne dla rocka - dramatyczność, szczerość, złość. Przed nagraniem tego albumu David Gahan dwa razy wywinął się śmierci. Raz przedawkował narkotyki, a drugi raz miał nieudaną próbę samobójczą. Może właśnie dlatego ta płyta jest pełna goryczy...
'Useless' rozpoczyna się czystą grą perkusji, do której po chwili dochodzi soczysty motyw na gitarze, a tło niespokojnie zabarwiają klawisze. Dzięki temu jest to bardzo przestrzenny utwór i ma w sobie coś szczególnego. Udało się tutaj zawrzeć rewelacyjną melodię z życiowym tekstem pełnym emocji, który jest szyderczo zaśpiewany przez Gahana.
Ciekawe intro. Album warty przesłuchania:)
OdpowiedzUsuńPrzesłuchaj, przesłuchaj:) Moim zdaniem jedna z lepszych płyt Depeche Mode. Polecam jeszcze 'Insight' - refren strasznie mnie wkręca!
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=fkcOUIe_2rk