niedziela, 30 czerwca 2013

Muse - Panic Station

MUSE - Panic Station

Płyta: The 2nd Law
Rok: 2012
Słowa: Matthew Bellamy
Muzyka: Matthew Bellamy
Wydawnictwo: Warner

Muse. Zespół, który wzbudza skrajne emocje. Z jednej strony uwielbiany i czczony niczym wielkie bóstwo, a z drugiej mieszany z błotem i wyśmiewany za totalny kicz i patos. To fakt, że nieustannie balansują na granicy kiczu i przerostu formy nad treścią oraz ich muzyka odkrywcza nie jest, ale... Czy poszukiwanie natchnienia i pomysłów w dyskografii Queen czy Davida Bowiego to coś złego? Muzycy Muse potrafią zgrabnie wyważyć to co w ich muzyce charakterystyczne: znakomite rockowe riffy, przebojowość popu, plastyczność funku, smakowite aranżacje oraz patos z dystansem do siebie i humorem. 
'Panic Station' niesamowicie wciąga i kołysze. Od pierwszego dźwięku mam skojarzenia z pulsującym 'Another One Bites The Dust' Queen. Jest zadziornie, dynamicznie i bardzo funkowo. Fantastycznie wyeksponowany bas genialnie współgra z perkusją. A przed nagraniem wokali, Matthew Bellamy miał chyba lekcje śpiewu z Freddiem Mercurym;) Nie da się przy tym nie tańczyć.



piątek, 28 czerwca 2013

The Black Keys - Gold On The Ceiling

THE BLACK KEYS - Gold On The Ceiling

Płyta: El Camino
Rok: 2011
Słowa: Dan Auerbach, Patrick Carney, Brian Burton
Muzyka: Dan Auerbach, Patrick Carney, Brian Burton
Wydawnictwo: Nonesuch

The Black Keys. Zespół, który poznałem kilka dni temu zupełnie przypadkowo. I jak to w życiu bywa, paradoks przypadku sprawił, że znalazłem coś czego nie szukałem. Nie pamiętam już kiedy, jedna płyta tak mną zawładnęła. Brud, mrok, energia. Czysty, korzenny blues rock, bez lukru, wazeliny i tandetnego makijażu! Klasyczne riffowe granie przyprawione punkową energią i ziarnami humoru.
I utwór, który daje mi mega kopa - 'Gold On The Ceiling'. Szorstki i zabójczo chwytliwy numer. Naładowany glamrockową siłą przekazu. Zadziorne dźwięki, które z pełną dzikością wpadają mi do ucha, mają w sobie subtelność analogowego brzmienia. I mimo swojej przebojowości uważam, że 'Gold On The Ceiling' wierne jest rockowej tradycji. To lubię!