czwartek, 31 października 2013

Marek Grechuta - Ulica cieni

MAREK GRECHUTA – Ulica cieni (Część II suity ‘Spotkania w czasie’)

Płyta: Magia obłoków
Rok: 1974
Muzyka: Marek Grechuta
Wydawnictwo: Pronit

Kto kojarzy Marka Grechutę tylko z rozgłośni radiowych i popularnych piosenek typu ‘Niepewność’ czy ‘Nie dokazuj’ będzie zaskoczony. W 1974 roku razem z grupą WIEM (W Innej Epoce Muzycznej) Grechuta nagrywa płytę, która zachwyca bogactwem dźwięków. Album ‘Magia obłoków’ to jeden z najbardziej progresywnych projektów w dyskografii artysty. Pełen melodycznych i aranżacyjnych smaczków. Poetycka aura, tak charakterystyczna dla Grechuty miesza się tutaj z jazz-rockową improwizacją i pięknymi chórkami.
Najważniejszą częścią płyty jest suita ‘Spotkania w czasie’. Składa się ona z czterech części: ‘Walc na trawie’, ‘Ulica cieni’, ‘Zmierzch’ i ‘Ptak śpiewa o poranku’. Największe wrażenie wywarła na mnie instrumentalna ‘Ulica cieni’. Rzecz absolutnie przepiękna, melancholijna. Wciąga od pierwszych dźwięków. Prowadzi przez krainę, w której niepokój miesza się z ciekawością. Cudowna melodia i niesamowity klimat.


piątek, 25 października 2013

Grupa Stress - Ciężką drogą

GRUPA STRESS – Ciężką drogą

Płyta: Z archiwum Polskiego Radia vol. 8. Nagrania radiowe 1972-1979
Rok nagrania: 1972 (Rozgłośnia Radiowa Poznań)
Rok wydania: 2008
Słowa: Andrzej Sobczak
Muzyka: Mariusz Rybicki, Henryk Tomczyk, Janusz Maślak
Wydawnictwo: Polskie Radio

Polska lat 70-tych XX wieku to trudny okres dla zespołów zafascynowanych muzyką rockową. Media PRL’u skutecznie lansowały konwencję grzecznego wokalisty, jako lidera zespołu big-bitowego. Muzycy, którzy wyróżniali się długimi włosami, nosili dzwony i grali muzykę rockową skazani byli na blokadę. Pozbawieni możliwości koncertowania pozostawali bez środków do życia, co niestety skutkowało zawieszeniem działalności.
W roku 1972 gdy Wielka Brytania i Stany Zjednoczone przeżywały boom rocka, polskie rozgłośnie radiowe propagowały takich wykonawców jak: Czerwone Gitary, Skaldowie, Maryla Rodowicz czy Niebiesko Czarni. Można uznać, że big-bit kwitł. Na szczęście nielegalnymi kanałami docierała twórczość zespołów z zachodu. Deep Purple wydało szóstą płytę – ‘Machnie Head’. Led Zeppelin, ówcześni królowie rocka święcili sukcesy po płytach ‘I-IV’. Black Sabbath umacniał swoją pozycję ojców heavy metalu. A Genesis, King Crimson, Jethro Tull, Yes rządzili w świecie rocka progresywnego. Dzięki takim wpływom i inspiracjom powstała Grupa Stress.
Muzycy w składzie: Mariusz Rybicki (śpiew, gitara, flet), Henryk Tomczyk (bas) i Janusz Maślak (perkusja) przeciwstawiali się ówczesnej propagandzie i z wielka pasją grali mocne nuty. Stali się prekursorami hard-rocka w Polsce. Swoje kompozycje wzbogacali o elementy rocka progresywnego. Utwór ‘Ciężką drogą’ nagrany w 1972 roku wzbudził pewną sensację. Dotarł do pierwszego miejsca listy przebojów Rozgłośni Harcerskiej, a z grupą zaczął współpracę Jerzy Millian. Niestety za sprawą ingerencji władz, zespół nie został dopuszczony do nagrania swojego materiału na płytę. Szkoda. Kompozycja ‘Ciężką drogą’ pokazuje, że w zespole tkwił wielki potencjał. Utwór zdradza rockowy pazur grupy oraz zdolność muzyków do uciekania od schematów. Mamy tu potężny gitarowy riff, ciekawie połamany rytm oraz tekst, który w pewnym sensie jest odzwierciedleniem sytuacji zespołu na scenie muzycznej w Polsce.
Ambitni pasjonaci, pewni swoich umiejętności, pełni wiary podążali własną ciężką drogą. 

piątek, 18 października 2013

Joe Bonamassa - Dislocated Boy

JOE BONAMASSA – Dislocated Boy

Płyta: Driving Towards The Daylight
Rok: 2012
Słowa: Joe Bonamassa
Muzyka: Joe Bonamassa
Wydawnictwo: Provoque Records / J&R Adventures

W ciągu dwóch lat (2011-2012) Joe Bonamassa nagrał aż 5 płyt. Dwa albumy solowe: Dust Bowl (2011) i Driving Trowds The Daylight (2012), dwie płyty z zespołem Black Country Communion: 2 (2011) i Afterglow (2012) oraz album w duecie z Beth Hart: Don’t Explain (2011). Jednym słowem, a w zasadzie dwoma – zapracowany muzyk. Przy takim natłoku projektów można się zastanawiać czy Joe jest w stanie utrzymać odpowiedni poziom twórczy? Czy w jego grę nie wkradnie się rutyna i powtarzalność? Ale ostatnia solowa płyta Driving Towards The Daylight nie pozostawia złudzeń. Bonamassa jest w szczytowej formie! Określany coraz częściej mianem geniusza gitary i następcy Erica Claptona po raz kolejny udowodnił, że wciąż się rozwija. A płyty, które nagrywa nie dość, że są starannie dopracowane i kipiące pomysłami, to słucha się ich znakomicie.
Utwór ‘Dislocated Boy’ powala tradycyjnym szorstkim riffem gitarowym. Bonamassa dzięki swojej wyobraźni potrafi bardzo kreatywnie podejść do bluesa, który według wielu jest stylem mocno wyeksploatowanym i nudnym. Zachowując elementy tradycji sprawia, że kompozycja brzmi nie tylko bardzo rasowo i drapieżnie, ale i świeżo. Całość hipnotyzuje i  wyznacza nowy kierunek współczesnego bluesa.
Dla fanów gitarowych smaczków jazda obowiązkowa.


środa, 9 października 2013

Airbag - All Rights Removed

AIRBAG – All Rights Removed

Płyta: All Rights Removed
Rok: 2011
Słowa: Anders Hovden, Bjorn Riis, Henrik Fossum, Jorgen Hagen
Muzyka: Anders Hovden, Bjorn Riis, Henrik Fossum, Jorgen Hagen
Wydawnictwo: Karisma Records

Mam wrażenie, że w dzisiejszej muzyce ciężko jest stworzyć coś czego jeszcze nie słyszeliśmy. Coś co będzie wolne od nawiązań do przeszłości. Pozbawione łatki kopiowania. Odnosząc się w swojej twórczości do znanych motywów łatwo popaść w schematyczność i  wtórność. Tym większy szacunek należy się twórcom, którzy potrafią czerpać z dzieł innych i przekuć to na własną wizję.
Panów z Airbag można uznać za spadkobierców floydowskich tradycji. Spadkobierców, a nie kopistów. Ich muzyka pełna odniesień do takich klasyków jak ‘Sheep’ czy ‘Dogs’ brzmi świeżo i oryginalnie. Muzykom udało się stworzyć bardzo specyficzny klimat. Wysublimowany, pełen kosmicznych i niepokojących dźwięków. Cała płyta ‘All Rights Removed’ tworzy nieco hipnotyczny świat. Jest w nim pełno subtelnych emocji, połączonych ze sporą dawką porywających, instrumentalnych motywów.
Tytułowy utwór ‘All Rights Removed’  wita nas soczystym i niezapomnianym motywem gitarowym, który napędza całą kompozycję. Wszechogarniający niepokój budowany jest swobodnie, bez pośpiechu. Pozwala słuchaczowi delektować się każdym dźwiękiem. I mimowolnie wciąga w krainę, w której piękna muzyka rządzi niepodzielnie.
Dawno nie słuchałem utworu tak pięknie płynącego przez przestrzeń, z niesamowicie sunącymi gitarami. Jeśli ktoś lubi Pink Floyd będzie zachwycony. Nic tylko zamknąć oczy, słuchać i marzyć.


wtorek, 1 października 2013

Van Halen - Aint' Talkin' 'Bout Love

VAN HALEN - Aint' Talkin' 'Bout Love

Płyta: Van Halen
Rok: 1978
Słowa: Eddie Van Halen, David Lee Roth, Michael Anthony, Alex Van Halen
Muzyka: Eddie Van Halen, David Lee Roth, Michael Anthony, Alex Van Halen
Wydawnictwo: Warner Bros. Records

Jest rok 1978. Na rynku muzycznym ukazuje się debiut grupy Van Halen. Płyta nazwana po prostu 'Van Halen' do dziś wymieniana jest wśród najlepszych rockowych debiutów wszech czasów. Album zawiera niby proste i melodyjne kompozycje, które wykonane są jednak niezwykle kunsztownie. Mamy tu pełno wirtuozerskich popisów Eddiego Van Halena i luzackiego śpiewu Davida Lee Rotha. Całość brzmi bardzo nowocześnie, czysto i z pazurem. Muzycy umiejętnie wykorzystali charakterystyczne riffy, ekspresyjny śpiew i dynamikę sekcji rytmicznej, by stworzyć prawdziwie rock'n'rollową płytę.
Utwór 'Aint' Talkin' 'Bout Love' rozpoczyna się od gitarowego wejścia, które przeszło do historii muzyki rockowej. Riff stworzony przez Eddiego Van Halena jest nieśmiertelny. Łączy w sobie pomysłowość Jimiego Hendrixa z dążeniem do perfekcji Briana Maya. Z kompozycji bije niesamowita energia. Jest to typowy rocker. Soczyste brzmienie, zadziorna melodia, genialny riff. Czego chcieć więcej?